StanisławówStanisławów na święta

Młodzież stanisławowska z Ruchu Światło-Życie, działająca przy parafii św. Jana Chrzciciela i Stanisława Biskupa w Stanisławowie przygotowała sztukę teatralną o narodzinach Jezusa. Premiera przedstawienia odbyła się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, natomiast kolejny raz zagrali w święto Ofiarowania Pańskiego, czyli popularnych trzech królów. Obydwa spektakle młodzież zaprezentowała w miejscowym ośrodku kultury, a drugi przed naszą kamerą...

Szopa na opak

Już na wejściu rzucała się w oczy scenografia z roziskrzonym gwiazdami niebem i czerwonym jak ogień piekłem. Była ona zasługą całej grupy teatralnej, a na jej przygotowanie w niejednym domu zginęła jakaś firana czy zasłona. Trzeba było przecież ubrać nie tylko scenę, ale i aktorów w królewskie szaty, czy pastuszkowe, anielskie i diabelskie rekwizyty. Zanim jednak na scenie pojawili się aktorzy, nieliczni niestety mieszkańcy Stanisławowa słuchali rewelacyjnego występu Towarzystwa Śpiewaczego Lira. Tak, to właśnie chór pod instrumentalną batutą Eryki Dobosiewicz śpiewał tym razem kolędy, pastorałki i pieśni związane z cudem Bożego Narodzenia. Właśnie jedną z nich o nadziei i pamięci ze słowami Beaty Rybotyckiej i muzyką Zbigniewa Preisnera, czyli słynną kolędę dla nieobecnych. Jeszcze długo brzmiała w uszach prośba - przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat, żeby zająć wśród nas, puste miejsce przy stole.

Opracowaniem scenariusza i reżyserią szopki zajęła się Patrycja Kowalczyk, która jest także odpowiedzialna za grupę oazową skupiającą w swych szeregach dzieci i młodzież z miejscowych szkół oraz licealistów i studentów. Aktorzy bardzo chętnie wcielali się w swoje role, z dużym zaangażowaniem podeszli do prób, czego efekty były widoczne w dobrym opanowaniu tekstu i szybkim wypowiadaniu swoich kwestii. – To przez obecność kamery – tłumaczyli się po spektaklu. Gdy się zobaczą na ekranie, na pewno nie minie ich zapał do kolejnych zmagań teatralnych. – W planach mamy już realizację kolejnych pomysłów. Tylko szkoda, że lokalna społeczność, a szczególnie dzieci, nie korzystają z darmowych ofert kultury i przeżyć jakich mogłyby doznać spędzając czas razem z nami – trochę narzeka Anna Słowik grająca Śmierć i prowadząca narrację spektaklu o... nawróconym diable, który po pokłonie Jezuskowi stał się aniołem. Oczywiście nie zabrakło innych kontekstów biblijnych, ale dominowała czasami opaczna gra słów i nieoczekiwane puenty.

Oprócz Anny w przedstawieniu zagrali: Maciej Ciok, Bartłomiej Gajc, Patrycja Gajcy, Piotr Gajcy, Adrian Kaczorek, Aleksandra Kaim, Hubert Malinowski, Klaudia Marszał, Klaudia Milczarek, Marta Milczarek, Weronika Piekut, Olga Piotrowska, Bartosz Prus, Natalia Prus, Natalia Siatkowska, Wiktoria Siatkowska, Katarzyna Słowik, Norbert Smoderek, Bernard i Julia Szponarowie i Marcin Stępień. Wszystko zagrało nie tylko dzięki aktorom, ale i obsłudze technicznej, czyli dziełu Bartosza Sędka i Pawła Kowalczyka, również członków oazy.

Zabrakło tym razem wójta Sulewskiego, który tego dnia namawiał w Pustelniku do walki przeciw składowisku śmieci obok Michałowa. Z radnych gminy widoczna była tylko była dyrektorka domu kultury Elżbieta Król, a z powiatowych – Leonard Zdanowicz.

Numer: 3 (902) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *