Może nie liczebnie, ale innowacyjnie jesteście pierwsi w powiecie – mówił do strażackiej elity z miasta i gminy Mińsk Mazowiecki ich powiatowy i wojewódzki prezes, a na co dzień starosta Antoni J. Tarczyński. Żaden nie zaprotestował, mając w pamięci sprawozdanie ich bezpośredniego szefa Sławomira Barankiewicza, który szczegółowo pokazał, na czym polega szkoleniowa, akcyjna i nowatorska aktywność jednostek OSP i jak należy doceniać odchodzących z funkcji druhów. Nieoczekiwanie jednym z nich okazał się komendant Piotr Stosio z Królewca...

Swojscy nowatorzy

Byliśmy wszędzie tam, gdzie potrzebowali nas ludzie – mówił prezes Barankiewicz, rozpoczynając sprawozdawczą wyliczankę tegorocznego zjazdu mińskich strażaków, którzy jako pierwsi rozpoczęli kampanię wyborczą zarządów gminnych OSP. Jak na przodowników przystało, to właśnie oni podczas zawodów sportowo-pożarniczych urządzili bojówkę na jednej nowoczesnej motopompie oraz wprowadzili obowiązkową musztrę.

Minione pięciolecie to także czas rozwoju większości OSP i profesjonalizacji strażaków. Także reaktywacji OS P Zamienie, które przeszło metamorfozę z jednostki bliskiej upadku do prężnie rozwijającego się stowarzyszenia, które już na swoim koncie ma pozyskanie średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego i grono młodych i chętnych do działaniastrażaków. Dzięki zaangażowaniu PSP i komendanta Jarosława Ufnala zaliczyli wiele kursów szkoleń. Przy wsparciu finansowym samorządów miejskiego i gminnego odbyli kursy. Najwięcej z nich to szkolenia podstawowe, bo aż 147 w czteroleciu. Natomiast dzięki samorządom mieli samochody bojowe, sprzęt ochrony osobistej oraz opłacany udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych i 415 badań lekarskich.

W mieście i gminie działa 10 jednostek OSP, a dwie z nich – OSP Brzóze i Stojadła należą do KSR-G. Jednostki OSP skupiają ogółem 461 członków, w tym 47 kobiet, 53 członków wspierających i 8 honorowych.

Przy OS P działają dwie kobiece i pięć młodzieżowych drużyn pożarniczych, w których zrzeszonych jest 10 dziewcząt i 42 chłopców. Wszystkie jednostki mają samochody bojowe i operacyjne w tym Mińsk Mazowiecki 4, Stojadła 3, Kędzierak i Królewiec po 2. Mają też czynne strażnice z garażami.

Strażaków na galowo widać przede wszystkim od święta, ale ich aktywność mierzy się głównie wyjazdami do pożarów i innych zdarzeń, których skutki trzeba było usuwać i nieść pomoc ludności. Tu wyraźnie przewodzi OS P Stojadła z liczbą 469 akcji. Brzóze wyjeżdżało 161 razy, Kędzierak 111 razy, Janów 66, Królewiec 59, Zamienie 53, Mińsk Mazowiecki 46, Dłużka 40 i Stara Niedziałka – 32 razy.

Priorytetowe są także zawody sportowo-pożarnicze, które na terenie mińskim zawsze wygrywały Stojadła, bijąc najczęściej Królewiec i Kędzierak. Zresztą stojecczanie nieźle radzili sobie na zawodach powiatowych, zdobywając w Sulejówku pierwsze, a w Siennicy drugie miejsce.

Wszystko po to, by strażak ochotnik był coraz lepiej przygotowanym partnerem dla strażaka z PSP. Są także lepiej ubrani na uroczystościach galowych, przez co także lepiej postrzegani przez miejscową społeczność. Prezes zwrócił szczególną uwagę na pozyskiwanie do OS P młodzieży, która musi ich zastąpić. – Czy będzie ich wystarczająco dużo, aby OS P mogły sprawnie funkcjonować? –pytał Barankiewicz. Wydaje się, że ten problem będzie jednym z najważniejszych do rozwiązania w rozpoczynającej się kolejnej kadencji władz zarządu.

Nieoczekiwanie godnego następcę znalazł komendant Piotr Stosio, któremu na odchodne prezes Tarczyński wręczył statuetkę Floriana, a zarząd nadał tytuł honorowy. Obyło się bez dowcipów, które wylały się dopiero podczas uroczystego obiadu w stojeckiej strażnicy. Tam okrzykiem – nigdy nie zagaśnie – wzmacniali się zarówno byli jak i nowi członkowie zarządu. Zmiany są spore, bo komendantem gminnym został dh Piotr Sulejczyk, a Grzegorz Wojciechowski wiceprezesem za Wiesława Osicę. Nadal prezesuje Sławomir Barankiewicz, sekretarzuje Stanisław Smater, a kasę liczy Waldemar Padzik.

Numer: 16 (967) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski