Mińsk Mazowiecki przedszkolny

W Mińsku Mazowieckim funkcjonuje sześć przedszkoli samorządowych. Przydałoby się drugie tyle, ale dzięki wolnemu rynkowi lukę wypełniają przedszkola prywatne. Do usytuowanej w samym centrum miasta Trójki nigdy nie brakowało chętnych, a przez pół wieku do szkolnego życia przygotowała półtora tysiąca dzieci

Trójka w złocie

Mińsk Mazowiecki przedszkolny / Trójka w złocie

Już podczas trzeciomajowej mszy mińszczanie mogli podziwiać baner informujący o 50-leciu przedszkola miejskiego „przy fontannie” – jak wszyscy nazywają PM-3. Dyrektor Ewa Antosiewicz zaplanowała uroczystości na piątek 14 maja, zapraszając władze miasta i przyjaciół przedszkola. Nie wszyscy docenili ten swoisty powrót do przeszłości, a szczególnie brakowało osób, których nikt by w przedszkolu nie podejrzewał, że zrobią karierę. Nie belfrowską jak Aneta Chróst i Renata Bakuła, a artystyczną niczym Małgorzata Gutowska czy Adam Szlenda, który grał gościom Chopina.
To na deser wraz z poczęstunkiem, bo głównie prezentowano multimedialną historię przedszkola, które po wizycie dziennikarki... „Niedzieli” zaczęło się przedstawiać z sercem w herbie. Takiemu wizerunkowi chcą pozostać na zawsze, ale do serca dodali misia z balonem i słońcem. To nowe logo PM-3, które z dumą prezentowały przedszkolanki z najdłuższym stażem.
Obecnie pracuje ich 25, co przy 123 dzieciach daje obsadę 5 przedszkolaków na osobę. Tak było od początku, czyli od stycznia 1960 roku, kiedy PM-3 kierowała Bronisława Wojdyga. Po niej przyszła Bronisława Woźniak, dalej Maria Sobolewska, Maria Kurek, Barbara Nalazek i 27-letnia historia przedszkola – Wanda Misiurska, która przed trzema laty przekazała władzę Ewie Antosiewicz.
Przepełniony pochwałami multimedialny referat miał także elementy zaskakujące. Okazało się, że PM-3 nie zawsze było przedszkolem, ale też miejscem balów Ekonoma, a od 20 lat w święto konstytucji staje się zakrystią księży sprawujących eucharystię przed pomnikiem.
Prelegentki przypomniały również przedszkolne emerytki i osoby, które już zmarły. To Irena Tkacz, Sabina Komorowska, Bronisława Woźniak, Zofia Frelak, Regina Kalinowska czy uczący rytmiki Adam Krywiczanin. Wszystko dopełniono starymi i nowymi zdjęciami w takiej ilości, by nikt nie miał wątpliwości, że to już złoty jubileusz. Dzieci zaś popisały się prawykonaniem misiowego hymnu i artystyczną pochwałą ekologii. Nie zabrakło krasnoludków, dobrych wróżek i leśnych zwierząt, które u każdego malucha rozbudza afekt do natury.
O złotej rocznicy nie zapomniał burmistrz Grzesiak, a emerytki Maria Sobolewska i Barbara Nalazek ze łzami w oczach wspominały przedszkole jako drugi, a nawet pierwszy dom. Tutaj szkołę życia przeszli synowie radnej Rombel, a na starych zdjęciach można było rozpoznać wielu dzisiejszych nauczycieli, lekarzy, księży i muzyków. Niewiele osób je obejrzało, ale nic straconego, bo na ścianach korytarzy i świetlicy wciąż są dostępne. Ciekawe, ilu zwiedzających z ręką na sercu potwierdzi, że przedszkolna Trójka nauczyła go wszystkiego, co trzeba wiedzieć o życiu i zasadach ludzkiego postępowania. To szczególnie ważne, gdy podstawowymi kryteriami naboru był i jest status społeczny i prawny rodzin maluchów od 3 do 6 lat. To głównie – jak stwierdziła dyrektor Antosiewicz - dzieci samotnych matek i rodzin wymagających socjalizacji. Takich nie można nie przyjąć.

Numer: 2010 21   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *