Powiat mińskiWielkanocne misteria 2014

Tradycja odprawiania drogi krzyżowej powstała w Jerozolimie i szybko przeniosła się do całego chrześcijańskiego świata. W średniowieczu rozpowszechnili ją franciszkanie, a liczbę czternastu stacji ustalono w XVII wieku. Z czasem plastyczne stacje drogi krzyżowej rozmieszczone na ścianach bocznych świątyni wydawały się zbyt statyczne, więc powstawały misteria, czyli widowiska teatralne, by wyraźniej pokazać, czym jest ból, prawda, miłość i śmierć niosąca nadzieję...

Pasje nadziei

Zgodnie z pasyjnym zwyczajem praktyka drogi krzyżowej składa się z czternastu pobożnych czytań, do których dodaje się wezwania modlitewne. Misterium zapewnia dodatkowe przeżycia, bo aktorzy i rekwizyty wprowadzają nas wprost do Jerozolimy, czyli pałacu Piłata i na Golgotę. Pierwszy raz w tym odwiedziliśmy pasyjna Mienię, a właściwie Ośrodek Readaptacji Społecznej Fundacji Sławek, czyli azyl dla skazanych i mających problemy po odsiadce. Wcześniej gruchnęła tam wieść, że przebywa w nim Trynkiewicz. To tylko plotka, a jednak żal, że ten poczwórny morderca nie mógł obejrzeć widowiska. Wszystko odbywa się tam na podwórku i wokół sceny, na której rozgrywa się misterium do momentu ukrzyżowania. Miały one wzbudzić w uczestnikach pragnienia pojednania, wewnętrznej przemiany, refleksji na temat przemijania i sensu ludzkiej egzystencji, a także uświadomienie uczestnikom, że wysiłek i cierpienie jest nieodłącznym elementem naszego życia.

Jednak grający Chrystusa Mundek nie wywoływał łez, a mikrofony nie dawały atmosfery skupienia. Ogarniało to wzbudzanie w uczestnikach refleksji nad własnym życiem i wymiarem człowieczeństwa. Alw nawet bez nich radził sobie były kapelan więziennictwa ks. Jan Sikorski, a wzmocnienia nie wymagały zmieniane na rogach sceny namalowane przez więźniów obrazy pokazujące aktualną stację męki Jezusa.

Klasę wokalną pokazał także Waldemar Bieniak, który po przejściach życiowych prowadzi obecnie w szkołach autorskie warsztaty muzyczne od muzyki plemiennej do hip-hopu. Na co dzień występuje z własnym zespołem Prosta Sprawa jeżdżąc po szkołach, zakładach karnych, ośrodkach dla osób uzależnionych od środków psychoaktywnych i w parafiach. Mówi tam o swoim spotkaniu z żywym Jezusem, wyjściu z uzależnień, drodze nawrócenia i odkrywania na nowo pasji muzycznej i pasji życia. W Mieni śpiewał z Pamelą pieśni wielkopostne i ballady z życiem w głównej roli. Pieśni uzupełniała modlitwa i zapiski osadzonych zbrodniarzy. Są szczere i naturalne, ale zawsze zabarwione nadzieją, tęsknotą i... wiarą. I właśnie one mogły poruszyć nawet skamieniałe
serca...

Na tydzień przed Wielkim Piątkiem pątnicy gromadzili się w parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Wólce Mińskiej, skąd poszli w kierunku parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Królewcu. Ekumeniczne drogi krzyżowe były zaś w Dobrem i w Cegłowie.
A już we właściwym czasie misterium Męki Pańskiej w wykonaniu aktorów amatorów będzie można obejrzeć w Grzebowilku. To największa i najbardziej ekspresyjna w powiecie żywa Droga Krzyżowa, więc i w tym roku na pewno przyciągnie rzesze wiernych.

Numer: 16,17(863-864) 2014





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *