MazowszeRozmowy studyjne CsTV

Przed świętami Wielkanocy w studiu telewizji Co słychać? gościł minister Wojciech Jasiński oraz właściciel prywatnych przedszkoli, Dariusz Gąsior. Redaktor naczelny CsTV Zbigniew Piątkowski rozmawiał z gośćmi o wyborach do europarlamentu w kontekście problemów lokalnych. Jasiński jako minister skarbu słynął z rzetelności, więc sumiennie ocenia mińskich przedsiębiorców i władze, które utrudniają im rozwój.

Jasiński od gospodarki

Wojciech Jasiński w latach 1990–1991 pełnił funkcję delegata Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Samorządu Terytorialnego. Jak ocenia miński samorząd? Prawda jest taka, że nie docenia się inicjatywy prywatnej. Zawyżone podatki, które nie zawsze są opłacalne, to tylko kropla w oceanie
problemów prywatnego biznesu w Mińsku. Co o tym sądzi Jasiński? Twierdzi, że w Polsce panuje bieda. Gdyby była inna sytuacja gospodarcza- wyższe podatki nikomu by nie przeszkadzały. Brak popytu wewnętrznego skutkuje tym, że większa liczba przedsiębiorców nie może sobie poradzić z podatkami.
Dariusz Gąsior stwierdził, że ostatnio samorządy uaktywniły się w sferze przedszkoli, szkodząc prywatnym. – A przecież w 2005 roku pański rząd zachęcił obywateli do inwestowania w przedszkola, wielu z nich skorzystało z tej zachęty i wzięli kredyty, wybudowali te przedszkola. To wszystko zaczęło się tak pięknie rozwijać, że nagle zaczęło to przeszkadzać samorządom – mówi Gąsior. Jego zdaniem samorządy wypowiedziały wojnę przedsiębiorcom. Padło pytanie do ministra, czy uważa on za słuszne, że samorządy szukają pieniędzy właśnie w kieszeniach drobnych przedsiębiorców. Zdaniem ministra Jasińskiego do obowiązków samorządów należy opieka nad przedszkolami, ale nie kosztem przedsiębiorców. – Dzisiaj samorządy mają tyle różnych potrzeb, że mogą to zostawić inicjatywie prywatnej. Powinna być stosowna wolność gospodarcza – przekonywał minister. W dalszej części wypowiedzi Jasińskiego słyszymy, że
Platforma Obywatelska, która miała w swoim programie wyborczym prywatyzację szpitali i szkół, nagle zmieniła zdanie. Przedstawiciele PO należący do samorządów lokalnych zaczęli wszystko upaństwawiać.

Wojciech Jasiński w rozmowie porusza również kwestie bezpieczeństwa energetycznego. Twierdzi, że droga energia hamuje nasz rozwój. – Dobrym rozwiązaniem energii odnawialnej byłyby małe wiatraki w małych gospodarstwach. Wielkie powinno się ograniczyć. W Polsce trzeba wielkich inwestycji energetycznych, nasze elektrownie są przestarzałe – apelował kandydat na europosła, dodając że rozwój jest najważniejszy. – Gdyby nie premier Miller i jego 19% podatku liniowego, może dzisiaj nie miałbym takiej firmy. Czy może pan to skomentować – prosił ministra Piątkowski. Jasiński zgodził się z redaktorem, ale dodał, że Zyta Gilowska również zmniejszyła obciążenia podatkowe. Platforma Obywatelska mówiła o obniżeniu podatków do 15%. Wszyscy wiemy, że je podwyższyła. Leszek Miller natomiast wprowadził tzw. umowy śmieciowe – mówił Jasiński. Polacy pracują za mniejsze pieniądze, przez co mniej ich wydają, w konsekwencji ma to swoje odbicie w gospodarce. Z kolei Dariusz Gąsior z uznaniem odniósł się do działalności Powiatowego Urzędu Pracy, szczególnie ich pomocnej roli w zakładaniu działalności gospodarczych. Jasiński przyznaje, że taka działalność jest Polsce potrzebna, ale każdy kto zakłada firmę powinien być świadomy polityki naszego państwa. – Chcemy ułatwiać zakładanie firm – dodaje.

Dariusz Gąsior zapytał, co z dopłatami na rolnictwo, czy będą takie, jak w innych krajach. Wojciech Jasiński powiedział, że nie chce, aby polski rolnik dostawał najmniej w Europie. Niestety, najwięcej w UE zaoszczędzono na polskim rolnictwie. I tak oto Wojciech Jasiński poznał szczególne
problemy lokalnej gospodarki, więc będzie mu łatwiej jej bronić w Brukseli. Jeśli oczywiście przekona o swoich racjach i kompetencjach wyborców.

Numer: 16,17(863-864) 2014   Autor: Adrianna Rosochacka





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *