Mińsk MazowieckiStudniówka ZSE 2015

Tradycyjnie poza szkołą czyli w zajeździe Pod Dębem Wielkim w sobotni wieczór 17 stycznia 2015 roku najstarsi uczniowie Zespołu Szkół Ekonomicznych w Mińsku Mazowieckim balowali na 106 dni przed maturą. Najpierw eleganccy, w poważnych muchach i kolorowych tiulach witali swoich gości, wśród których pierwszy raz od wielu lat zabrakło przedstawicieli starostwa. Może nie chcieli skorzystać z tylko elektronicznego zaproszenia, jakie przysłano mediom...

Muchy w kolorach

Po radykalnym wyciszaniu sali w imieniu maturzystów głos zabrali Magdalena Szelest i Karol Prus, którzy przywitali dyrektor Elżbietę Wieczorek oraz wicedyrektorki Beatę Biszkowiecką-Rokicką i Agnieszkę Paździoch. G orąco w itali t akże nauczycieli, rodziców oraz innych uczestników balu, dziękując za wspaniałe trzy lub cztery lata spędzone w Ekonomie. Natomiast dyrektorka przypomniała o wyzwaniach, przed którymi stoją maturzyści. Akcentowała, że noc balu maturalnego ma być przede wszystkim czasem doskonałej zabawy. Zależy na niej i nauczycielom i rodzicom, a przede wszystkim wychowawcom zaangażowanym w przygotowanie balu. Zanim jednak padł sygnał - poloneza czas zacząć… - w imieniu rodziców głos zabrała przedstawicielka komitetu studniówkowego Mariola Gudaszewska. Widać było, że zarówno ona jak i rodzice są wzruszeni okazałym widokiem swoich pociech, które trudno było rozpoznać w balowych sukniach, garniturach, fryzurach i kolorowych muchach.

Prowadzących polonezy zapowiadała Izabela Jackiewicz. Jako pierwsza z rytmami z Pana Tadeusza ruszyła klasa 4L technikum kształcącego w zawodzie technik logistyk. Tu w pierwszej parze zatańczyła dyrektor Wieczorek z uczniem Grzegorzem Gałązką, a obok nich wychowawczyni klasy 4L, pedagog szkolny i wuefmenka Arleta Wojciechowska-Kajak z uczniem Kamilem Pielasą. W drugich parach szły na trzy wicedyrektorki Beata Biszkowiecka-Rokicka z u czniem Bartoszem Boguszem oraz Agnieszka Paździoch z logistykiem Tadeuszem Górasem. Jak widać, tegoroczna studniówka była pierwszym balem w całej historii szkoły, podczas którego dyrektorki przetańczyły z klasą całego poloneza. Oczywiście ze wszystkim figurami i korowodami. Jako drudzy z siedmiu klas poszli na parkiet licealiści o profilu matematyczno-geograficznym, czyli klasa IIIE. W pierwszej parze z uczennicą Joanną Wąsak zatańczył ich wychowawca i geograf Robert Łubkowski. Ekonomiści z IVA tańczyli w niebieskich muchach, a wychowawczynię Hannę Celej prowadził Jakub Biernat. Natomiast ich koledzy po fachu z IVB mieli czerwone muchy, a poloneza z Czasu honoru wiódł Damian Kowalczyk z wychowawczynią Małgorzatą Kuligowską. Po technikach – licealiści z profilu humanistycznego w czarnych muchach, a z nimi wychowawczyni klasy IIID i anglistka Katarzyna Wiącek z uczniem Mateuszem Proczkiem.Najba rdziej kolorowe okazały się jednak plastyczki, których kolega Bartosz Cabaj wiódł wychowawczynię Annę Zabrodzką-Skrzycką. A na koniec i już na przerzedzonym z rodziców parkiecie ujawniła się IIIC. Tu w pierwszej parze zatańczyli wychowawczyni Marzena Wakuła-Chiniewicz (nauczycielka wychowania fizycznego i geografii) z uczniem Mateuszem Gajowniczkiem.

Wszyscy schodzili z parkietu zadowoleni, a po obiadowej kolacji oddali się bez reszty tańcom, kamerzystom i fotografom. I tak do świtu z nadzieją, że ludzka pamięć i wyobraźnia mają moc ocalania i zapiszą ten wspaniały czas nie tylko w sercach…

Numer: 4 (903) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *