Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki pod nadzorem

Przyszła wiosna, więc straż miejska przypomina rowerzystom o podstawowych zasadach użytkowania roweru i poruszania się nim po drogach. Tym bardziej, że strażnicy miejscy zapowiadają wzmożone kontrole z... rowerów, na które sami się przesiądą. Druga strefa lęku dotyczy kierowców. Od lipca wszystkie pojazdy naruszające przepisy parkowania mogą być usuwane na koszt ich właścicieli...

Strefy lęku

Od lat jednym z najczęstszych wykroczeń, za które dostają mandaty rowerzyści jest brak oświetlenia, hamulca i dzwonka. Rowerzyści często zapominają, że chodnik to strefa przede wszystkim dla pieszych. Wyjątkowo można po nim jechać na rowerze w ekstremalnych warunkach pogodowych, opiekując się dzieckiem do 10 lat kierującym samodzielnie rowerem. Z chodnika można też korzystać, jeśli na przylegającej jezdni dozwolona prędkość jest większa niż 50 km/h, a jednocześnie chodnik ma więcej niż 2 metry szerokości. Jednak zawsze rowerzysta ma obowiązek ustępowania miejsca pieszym, a na przejściach musi zsiadać z roweru.
Komendant Janusz Wiaterek zapowiada wzmożenie kontroli wobec rowerzystów na ulicach Mińska. Skutkiem może być udzielenie pouczenia, ale za niestosowanie się do przepisów grozi również grzywna. Ile? Jazda rowerem po chodniku lub przejściu dla pieszych i chwytanie się podczas jazdy innych pojazdów kosztuje 100 zł, a po 50 zł - przewóz dziecka do 7 lat bez dodatkowego fotelika lub siodełka, naruszenie obowiązku korzystania z drogi dla rowerów, nieustąpienie pierwszeństwa pieszym na drodze dla rowerów i pieszych, jazda bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach oraz jazda chodnikiem lub drogą dla pieszych, gdy jest to zabronione.

Dlaczego aż takie restrykcje? Bo – jak zauważa komendant – w ubiegłym roku zginęło na polskich drogach 1140 pieszych i 304 rowerzystów. O wiele za dużo. Co więcej, aż 84% zdarzeń miało miejsce przy świetle dziennym a nie po zmroku.
Celem planowanych działań na pewno nie będzie urządzanie łapanek na rowerzystów i ich surowe karanie. Wręcz odwrotnie, strażnicy kierować się będą troską w ramach szeroko rozumianej prewencji. Dlatego przewidziano podczas kontroli rozdawanie rowerzystom kamizelek odblaskowych i kodeksu drogowego. Być może wiosną przyszłego roku ruszy akcja znakowania rowerów, co zabezpieczy je przez kradzieżą czy też ułatwi jego odnalezienie po kradzieży.
I ciekawostka - w najbliższym okresie mińscy strażnicy przesiądą się z radiowozu na… rower. Ta forma patrolowania miasta winna zyskać akceptację nie tylko rowerzystów...
Pod pręgierzem strażników znajdą się także parkingi. Ze statystyk straży wynika, że ponad 80 procent wszystkich interwencji podejmowanych przez strażników dotyczy niestosowania się kierujących pojazdami do obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Przykładem jest I kwartał tego roku, w którym to strażnicy na 1392 podjęte interwencje aż w 1026 przypadkach reagowali wobec kierujących pojazdami, udzielając tym samym 936 pouczeń, nakładając 237 mandatów karnych i kierując 52 wnioski o ukaranie do sądu. Jak wyjaśnia komendant Wiaterek, reagowanie na tego typu wykroczenia jest jednym z priorytetów i jest odpowiednie do stanu osobowego SM. Choć w chwili obecnej nie ma możliwości ustawienia stałego patrolu w strefach, to nie oznacza to wcale że problem nieprawidłowego parkowania w mieście jest bagatelizowany.
Jednak w miarę pobłażliwy stosunek strażników do sprawców wykroczeń drogowych /tylko co czwarty ukarany/ może się zmienić. Właśnie rozpoczęły się prace nad stworzeniem zasad zlecania usuwania pojazdów z miejsc ważnych dla płynności ruchu na koszt jego właściciela. Już w lipcu, po uprzednim przeszkoleniu strażników, będą z tej możliwości korzystać, by radykalnie wpłynąć na poprawę parkowania pojazdów ale i bezpieczeństwa użytkowników dróg.
W ten sposób niesubordynowani kierowcy pozbędą się kilkuset złotych. Wcale to nie znaczy, że kto nie odnotuje godziny rozpoczęcia postoju i nie wystawi karty za szybą pojazdu w taki sposób, aby mogła być widoczna, nie zapłaci 100 zł grzywny i nie otrzyma punktu karnego.
Gdy do tego dodamy zaostrzone przepisy ruchu drogowego na terenie zabudowanym, łącznie z odbieraniem prawa jazdy, strach w ogóle jeździć po mieście...

Numer: 21 (920) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

Dodano 26 maja 2015 roku o godz. 22:31 przez: marek

Nie dowierzam sam co teraz pisze ale brawa dla straży miejskiej. Wreszcie zrozumieli na czym polega ich praca.

 

 

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *