MrozyMrozy sesyjne

Mroziańska gminna biblioteka zyskała nowy budynek. Władze miasta i gminy postanowiły pójść krok dalej i nadać tej placówce patrona. Jest to o tyle nietypowe, że żadna z gminnych bibliotek w powiecie nie ma w nazwie patrona, nie mają go nawet jednostki nadrzędne w Mińsku Mazowieckim i Warszawie. Ale dlaczego Mrozy miałyby postępować tak jak wszyscy? Władza chciała w ten sposób się pozytywnie wyróżnić, ale nie wszystkim się to spodobało

Papież na przymus

Ustalono, że wśród mieszkańców zostanie przeprowadzona ankieta, w której będą oni mogli wypowiedzieć się w tej sprawie. Radni wybrali dwie kandydatury, na które można było oddać swój głos. Świętego Jana Pawła II i Stanisława Raczko - współorganizatora i kierownika Biblioteki Publicznej w Mrozach. Była jeszcze trzecia opcja - aby w ogóle nie nadawać imienia bibliotece.

Frekwencja uczestników ankiety była znikoma, bo wyniosła niecały procent populacji gminy. Głosy rozłożyły się w sposób następujący. Za kandydaturą polskiego papieża oraz za tym, żeby pozostawić stan obecny głosowały po 42 osoby. Stanisława Raczkę poparło 3 pytanych. Oczywiście te wyniki nie były w żaden sposób wiążące dla radnych, miały im jedynie wskazać nastroje. Dlatego też zdecydowali się oni na zamieszczenie w uchwale imienia Jana Pawła II, ale bez poprzedzającego go słowa święty. Miało to podkreślić, że wybrano go jako wielkiego patriotę oraz twórcę kultury, nie zaś kościelnego hierarchę. Jedynie konserwatywny radny Wańko upierał się, aby papież pozostał jednak świętym w nazwie gminnej biblioteki, ale rada odrzuciła ten wniosek. Na sesję przygotowano więc uchwałę nadającą GPB w Mrozach imię Jana Pawła II.

Zanim przegłosowano ten dokument wywiązała się dyskusja. Głos zabrała dyrektor gminnej biblioteki Zofia Jagodzińska, która jest przeciwniczką nadawania imienia zarządzanej przez siebie placówce, chociaż bardzo ceni polskiego papieża. Według niej dawna nazwa się już ugruntowała, a jej zmiana może zamieszać niektórym w głowach i sprawić wrażenie, że w Mrozach powstała jakaś nowa instytucja. Dodatkowo dyrektor była rozczarowana, że zdania pracowników nikt nie bierze pod uwagę. - Jestem zdziwiona i zszokowana, że biblioteka w ogóle nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie - zakończyła.

Burmistrz Jaszczuk nie zgodził się ze stanowiskiem Jagodzińskiej. Stwierdził, że biblioteka była od początku powiadomiona o tej inicjatywie. Wygłosił też przemowę zachwalającą postać Jana Pawła II jako największego z Polaków w XX wieku. Zebrał za to pochwały od radnego Wańki, zaś jeden z sołtysów stwierdził, że to była najpiękniejsza wypowiedź, jaką burmistrz kiedykolwiek wygłosił.

Atmosfera na sali była więc propapieska. Trudno jednak ocenić jakie byłyby nastroje w całej gminie. Burmistrz stwierdził, że dał mieszkańcom szansę wypowiedzenia się w ankiecie, a jeśli nie chcieli z niej skorzystać, to ich strata. Nieobecni nie mają racji, a dyrektor Jagodzińska może zebrać gorzkie plony swojej niesubordynacji.

Numer: 36 (935) 2015   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *