Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki poelekcyjny

Kim jest człowiek, który wygrał walkę o mandat radnego z Grzegorzem Cyranem... kim jest Paweł Szpetnar? To – jak sam pisze w CV – specjalista prawa administracyjnego, specjalista i wykładowca w zakresie BHP, inspektor ochrony przeciwpożarowej, reprezentant wojewody w radach społecznych ośrodków zdrowia, ławnik sądowy, zarządca bezpieczeństwa i higieny pracy w mińskim szpitalu, aktywny mieszkaniec naszego miasta... W wolnych chwilach z żoną Małgorzatą i synem Szymonem realizuje swoje pasje przyrodnicze dzięki wypadom rowerowym i spacerom po mińskich lasach. To mało, więc zaprosiliśmy radnego-elekta do naszego studia, by porozmawiać o niuansach służby samorządowej...

Szpetnara detale

W studiu Paweł Szpetnar czuł się trochę skrępowany, bo nie ustalaliśmy zakresu pytań. On zaś jest dość konkretny, więc szybko rozładowaliśmy atmosferę serią banalnych pytań. Opowiadał więc, że jest specjalistą od BHP oraz od prawa administracyjnego, a doświadczenie polityczne zdobywał jako kierownik referatu inwestycji gminnych. Obecnie pracuje w mińskim szpitalu oraz w domu pomocy społecznej w Mieni. Jest również nauczycielem w zakresie prawa pracy i ergonomii.

Przyznał, że nie poświęcił zbyt wiele czasu na wybory. Gdyby n ie o bligatoryjne wykłady i czasu było więcej, to dotarłby do większej liczby osób i tym samym mógłby wygrać zdecydowaną większością głosów.

– Trzeba ludzi szanować, każdego człowieka, lubię widzieć się z wyborcą, jestem otwarty, komunikatywny. Po prostu lubię ludzi – otwiera się miński pogromca Cyrana.

Oczywiście zidentyfikował potrzeby swoich wyborców i wie, że przede wszystkim ważne są dla nich drogi wewnętrzne i w ogóle infrastruktura. Są one wraz z monitoringiem gwarantem poprawy bezpieczeństwa. Jest potrzeba zwiększenia miejsc parkingowych w okolicy dworca, gdzie parkingów jest za mało, a szczególnie na ulicy Kolejowej, która jest dziś wielkim chaosem postojowym.

Radny chce zająć się cenami wody i ścieków. Chciałby, aby ta cena była niższa szczególnie dla ludzi starszych. Uważa, że da się to zmienić na poziomie ustawowym, by jak przy podatkach lokalnych zastosować górne progi taryfowe. Szpetnar pochwala program 500+, który jest dla niego dobrym krokiem rządu.

– Deklarowałem w wyborach, że będę współpracował z każdym, jeśli będzie to dobre dla mieszkańców, niezależnie czy tobędzie ktoś z koalicji, czy opozycji – przypomina Szpetnar swe wyborcze zapisy i ubolewa nad inwestycją związaną ze szkołą artystyczną. Budowa ciągnie się latami, a sam budynek nie podoba się radnemu. Należy rozliczać burmistrza z tego, co zrobił, ponieważ wydaje on pieniądze publiczne, czyli nasze – podatników. A dług miasta wciąż rośnie i rośnie...

Natomiast pytanie, czy zdecydowałby się kandydować na burmistrza, zbywa uśmiechem. Jeszcze za wcześnie o tym mówić, a poza tym trzeba mieć zaplecze polityczne.

Za to wylewnie dziękuje wyborcom za zaufanie z deklaracją, że jego podziękowaniami będzie także codzienna praca i starania, żeby życie w jego okręgu było lepsze, żeby rozwijał się cały Mińsk. Twierdzi, że godnie zastąpi w radzie Michała Górasa, dorównując mu aktywnością i krytyką poczynań burmistrza.

Rozstajemy się z przekonaniem, że każda władza podlega kontroli, a niezależne media są jej wyśmienitym instrumentem. Nie trzeba się na nie gniewać, a szczerze współpracować.

Numer: 22 (973) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *