Powiat mińskiPowiat miński konfliktów

Dopóki siedzieli w pałacu Ceglińskich, brudy dały się zamieść pod hrabiowskie dywany. Do miasta przenieśli się też nie z własnej woli, ale po pierwszych starciach z władzą i sprytnym zachowaniu dyrektorki, pogodzili się z zajęciem siedziby CKU, które po połączeniu z CKP umieszczono w barkach warsztatowych. Tu dopiero Miraszewska poczuła się panią. Wprawdzie nie pałacową, ale na tyle silną, że zaczęła rządzić po swojemu, czyli autokratycznie. Część nauczycieli miała tego dosyć...

Orka do worka

Powiat miński konfliktów / Orka do worka

Już w styczniu 2016 roku napisali list, a właściwie zażalenie do wicestarosty Krzysztofa Płochockiego na działania dyrektora szkoły Danuty Miraszewskiej oraz wicedyrektor Iwony Kowalczuk-Bekieszy. Wnioskowali, by ten podjął natychmiastowe działania w celu poprawy warunków pracy w szkole, bo dyrektorki postępują niezgodne z prawem, zdrowym rozsądkiem i przyzwoitością. Upokarzają pracowników, niszczą godność, a co najważniejsze, niszczą wizerunek szkoły w oczach społeczności uczniowskiej i pozaszkolnej.
Lista zarzutów jest olbrzymia, a niektóre z nich świadczą dobitnie, że mamy do czynienia ze szkolna stajnią Augiasza. Stajnią bogatą na żądanie, by wymienić tylko urządzony ostatnio lokal gastronomiczny za... 700 tysięcy złotych, bo kuchnia i stołówka Budowlanki była dla dyrektorki zbyt obskurna i... obca.
Nie wszyscy podzielali tę krytykę, ale nie działali, dopóki Miraszewskiej nic nie zagrażało. Wprawdzie już wiosną zarząd powiatu przymierzał się do jej odwołania, ale uległ demonstracji zwolenników starej władzy.

Jednak co się odwlecze, to nie uciecze... I tak 4 lipca 2016 roku na specjalnie zwołanym posiedzeniu zarząd spełnił oczekiwania części rady pedagogicznej oraz radnych powiatu i odwołał ze stanowiska dyrektora Zespołu Szkół Agrotechnicznych w Mińsku Mazowieckim. Dyrektora z szesnastoletnim doświadczeniem w pracy, dyrektora, działającego zawsze zgodnie z literą prawa... Wielokrotnie nagradzanego i wyróżnianego za swoje działania przez władze powiatu. Dyrektora, który rozwinął placówkę oświatową i na którego sukcesach nasze władze samorządowe budowały swoją pozycję – jak piszą zwolennicy Miraszewskiej, ubierając ją w męski rodzaj.
Już 8 lipca 2016 roku na kolejnym specjalnie zwołanym posiedzeniu Zarządu Powiatu Mińskiego ogłoszono konkurs na dyrektora ZSA. Oferty zbierają do 28 lipca, a już na 5 sierpnia 2016 roku ustalono termin posiedzenia komisji konkursowej na dyrektora.Jak na opieszałość działania naszych władz
i urzędów jest to tryb nadzwyczaj szybki i precyzyjny – dokłada anonimowy fan Danuty. I ostrzega, że w powiecie mińskim nastąpią kolejne zmiany na stanowiskach kierowniczych w rożnych jednostkach. Ciekawe, kto będzie następny, komu dobiorą się do skóry.
To anarchia, więc trzeba protestować. Dlatego w poniedziałek 25 lipca 2016 r. od 10 do godz. 14.00 zaprasza na manifestację uliczną, czyli protest społeczny przeciwko zarządowi powiatu mińskiego.
Mało tego... By nie było złudzeń, drukuje na ulotkach wizerunki członków zarządu. Będzie się więc działo i to w czasie spokojnej na pozór kanikuły...

Numer: 30 (981) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *